piątek, 23 stycznia 2015

Od Mandy - Historia

Cześć, nazywam się Mandy. Chciałabym opowiedzieć wam jak tu dotarłam, historia ta napewno nie jest szczęśliwa.

Żyłam wesoło z moją rodziną, jednak kiedy byli zajęci, nie mieli dla mnie czasu. Dlatego chciałam mieć rodzeństwo. Kiedy już je miałam, szczęście odwruciło się odemnie. Miałam siostrę, siostrę która była nie widoma. Na początku było dobrze, ale póździej coraz gorzej. W rodzinnej hierarchii wyglądało to tak: 1.Moja siostra. 2.Rodzice. 3.Ja. Na szarym, pustym końcu. Odkąd miałam siostę dostawałam resztki czyli np. kości z małymi kawałkami mięsa itp... Kiedy się zgubiłam oni nie zauważyli, ważna była tylko moja siostra. Postanowiłam, że nie mogę tego tak dłużej ciągnąć i powiedziałam im, że czuję się jak piąte koło u wozu. Jednak myśleli, że to rzart. To podkusiło mnie do ucieczki. Pewnego dnia, uciekłam nikt nie zauważył, że się oddalam. Byłam bardzo samoyna, ale bałam się życia w stadzie. Pewnego dnia przezwyciężyłam ten strach i dołączyłam do tej watahy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz